Irytujesz się działaniem swojej strony? Popraw szczegóły, a przy okazji spodobaj się Google

poprawa UX strony

Internet zrewolucjonizował współczesną komunikację, dostęp do informacji nigdy dotąd nie był tak łatwy i szybki. Dzisiaj każdy może korzystać z ogólnodostępnej wiedzy i każdy może się nią dzielić, każdy może być zarówno odbiorcą, twórcą i każdy może mieć własną stronę internetową! Jednak już nie każdy wie, jak zrobić dobrą stronę internetową!

Od czasu zaprezentowania pierwszej w historii strony internetowej, co miało miejsce 6 sierpnia 1991 roku w Szwajcarii, a którą była strona instytutu CERN, opublikowana przez brytyjskiego fizyka Tima Berners-Lee, i bezpłatnego udostępnienia nowej technologii Word Wide Web 2 lata później (w ramach otwartej licencji royalty-free), Internet szybko zyskiwał popularność i użytkowników – pierwszy raz liczbę miliarda stron przekroczono w 2016 roku.

Pionierzy Internetu, tworząc pierwsze serwisy, nie myśleli jeszcze o czymś takim, jak błędy na stronie, czy szybkość ładowania strony, dopiero z biegiem lat pojawiły się pytania o to, jak ulepszyć stronę internetową, co na to wpływa oraz jakimi cechami powinna się charakteryzować wydajna witryna, aby się wyróżnić.

Dzisiejsza sieć składa się już z grubo ponad 1,5 mld stron internetowych, z których korzysta ok. 4,95 mld użytkowników (spośród 7,91 mld populacji ogółem)! Wraz z rozwojem technologii i coraz nowszymi kanałami dostępu do Internetu, ciągle rośnie liczba, nie tylko odbiorców, ale też twórców treści, którzy chcąc dotrzeć do użytkowników, muszą zadbać choćby o pozycję w wynikach wyszukiwania. Nie ma bowiem nic gorszego niż strona, której nie można znaleźć! Chociaż nie… może być jeszcze strona, która się długo otwiera!

Użytkowniku, jakie masz doświadczenia?

Być może zdarzyło ci się trafić na witrynę, która wydawała się interesująca – umożliwiała zrobienie zakupów, albo poznanie ciekawego tematu, jednak skorzystanie z niej okazywało się trudne lub niewykonalne – bo jej wczytywanie trwało długo, zdjęcia nie chciały się otwierać, ikony ciągle zmieniały miejsce, wyskakiwały dodatkowe okienka komunikatów, a na koniec w wersji mobilnej nie udawało się znaleźć treści, która była na pewno w wersji desktopowej!

W takiej sytuacji prawdopodobieństwo zrezygnowania z korzystania z serwisu rośnie z każdą chwilą, która dzieli użytkownika od zaspokojenia jego potrzeby. Warto zdawać sobie sprawę, że naprawdę małe opóźnienie (liczone w mikrosekundach!) może wpłynąć na decyzję klienta o powrocie do strony wyszukiwania, a to oznacza, że zaspokoi swoje potrzeby gdzie indziej …, czyli u konkurencji.

Dzieje się tak, bo wszyscy, szczególnie w roli klientów, lubimy mieć poczucie kontroli i chcemy być traktowani poważnie, tak samo liczy się nasz (bez)cenny czas, jak i forma komunikacji z nami, w tym przypadku poprzez stronę internetową. A strona ma być równie łatwo dostępna dla nas, jak dla wyszukiwarek.

Przeczytaj również: jakie są najczęściej popełniane błędy w działaniach SEO

Co na to Google?

Dla wygody użytkowników i uporządkowania technologicznej sfery, wraz z rozwojem sieci i pojawianiem się nowych adresów internetowych, zaczęto indeksować strony i tworzyć pierwsze wyszukiwarki, mające ułatwić korzystanie z Internetu. Niekwestionowanym liderem w tym obszarze jest działająca od 1998 roku wyszukiwarka Google, która przetwarza średnio ponad 40 tys. zapytań co sekundę, co daje jakieś 3,5 mld wyszukiwań dziennie!

Firma, która każdego dnia indeksuje ok. 20 mld stron, tworzy też standardy, na podstawie których ocenia ich jakość z punktu widzenia doświadczeń użytkowników, a te wskazują między innymi, że strona powinna ładować się w 2 sekundy, gdyż już po 3 sekundach u odbiorcy pojawia się zniecierpliwienie, czego skutkiem jest niższa konwersja i gorsza pozycja w rankingu wyszukiwań (wskaźnik konwersji spada średnio o 4,4% na sekundę w ciągu pierwszych 3 sekund oczekiwania na wynik).

Zatem, co wpływa na wydajność strony i jakie cechy powinna ona mieć, aby znaleźć się wysoko w wynikach wyszukiwania i zdobyć sympatię odbiorców?

Można to sprawdzić dzięki narzędziom dostępnym on-line, a jednym z wielu bezpłatnych jest np. Google Page Speed Insight. Umożliwia ono audyt serwisu i wskazuje błędy na stronie www, w wersji mobilnej i desktopowej – ocenia nawigację, wydajność, dostępność, najlepsze praktyki i SEO. Każdy obszar jest oceniany w skali od 0 do 100, a im wyższy wynik, tym lepsza ocena działania witryny. Pod uzyskanym wynikiem pojawiają się zwykle sugestie dotyczące poprawy wydajności, a opis składowych pozwala lepiej zrozumieć mechanizmy stojące za sprawnym korzystaniem z serwisu.

Jak ulepszyć stronę internetową?

Niezależnie od rodzaju strony – e-commerce, firmowej wizytówki, bloga etc., każdy serwis potrzebuje czasu, aby wyświetlić swoją treść odbiorcom. Twórcom zależy, aby było to możliwe w jak najkrótszym czasie, ponieważ szybkość strony (page speed) przekłada się na jej wydajność! A wydajność strony internetowej to jeden z kluczowych parametrów, które oceniają wyszukiwarki.

Jeśli twoja strona długo się otwiera, to spada w rankingu wyszukiwań, wypada z wyświetlania na górze wyników (SERP) i w przyszłości trudniej będzie na nią trafić bez wsparcia kampanii reklamowych. A to już oznacza spadki konwersji i brak sprzedaży. Złe wrażenie użytkownik zawsze zapamięta lepiej.

Na komputer czy na telefon?

Myśląc o wydajności strony i zadowoleniu użytkowników warto pamiętać, że w tej chwili już ponad 3 mld osób korzysta ze smartfonów, czyli ponad połowa ruchu w Internecie odbywa się przez urządzenia mobilne. Oznacza to nowe wyzwania dla twórców serwisów, którzy muszą uwzględnić mniejszą moc obliczeniową telefonów i dłuższy, niż w przypadku desktopów, czas ładowania stron (nawet o prawie 87% dłużej!). Tradycyjne podejście, bez uwzględniania specyficznych potrzeb mniejszych wyświetlaczy, skutkuje często wadliwym formatowaniem informacji, błędną ścieżką konwersji czy niedziałającymi przyciskami CTA. Dlatego coraz więcej firm decyduje się na podejście mobile-first, dostosowując serwisy do potrzeb małych ekranów, bo pomimo gorszych warunków, oczekiwania użytkowników się nie zmieniają – strona ma być dostępna na jeden klik!

Po pierwsze, wydajność!

Wydajność strony wpływa na pierwsze wrażenie, niezależnie od urządzenia, z którego korzysta użytkownik – jeśli strona otwiera się szybko, doświadczenie jest pozytywne, co rokuje wyższą konwersją; jeśli doświadczenie jest oceniane negatywnie, to można mieć pewność, że przełoży się ono na nieprzychylną opinię o serwisie i zniechęci użytkownika do dalszych interakcji. Wynika z tego, że ładownie strony wpływa wprost na doświadczenie użytkowników (UX), im ten czas będzie krótszy, tym lepsza będzie ocena UX (albo odwrotnie).

Wydajność, która wpływa na zadowolenie odbiorców treści, jest fundamentem konwersji i budowania interakcji – np. w postaci zamknięcia transakcji, pobrania oferty czy wypełnienia formularza (np. zostawienia danych kontaktowych). Skoro wydajność jest tak ważna i wpływa na użytkownika, to co wpływa na wydajność?

Wydajne zaplecze, czyli przyjrzyj się szczegółom

Wydajność to wierzchołek góry lodowej, aby przekonać się od czego ona tak naprawdę zależy i zyskać wpływ na otrzymywane wyniki wyszukiwania, trzeba przyjrzeć się zapleczu, czyli treściom i sposobom ich udostępniania.

Prezentowane informacje powinny być unikalne, bo niepowtarzalny kontent to najlepszy wyróżnik z tłumu innych stron. Warto pokazać je w niebanalnej formie, dbając jednak o nieprzeładowanie serwisu zbyt dużymi plikami (grafikami, aplikacjami, widgetami itp.), bo często generują one niepotrzebne błędy na stronie www i sprawiają, że strona długo się ładuje. Dlatego wyświetlane obrazy powinny być dopasowane do wielkości ekranu, warto je też kompresować (to samo dotyczy czcionek) i korzystać z nowoczesnych formatów jak np. webp oraz technik takich, jak np. lazy load (zdjęcia nie wczytują się od razu).

Optymalizacja strony powinna dotyczyć również sposobów ładowania skryptów – można wczytywać je asynchronicznie, a te, które można, wczytywać na końcu strony; warto uprościć kod HTML i do minimum ograniczyć skrypty zewnętrzne, zapobiegać efektowi content shift i zadbać o buforowanie i wydajny hosting, unikać przekierowań 301 i zastanowić się, kto jest odbiorcą prezentowanych treści i skąd pochodzi, i czy należy rozważyć skorzystanie z opcji CDN, czyli wielu różnych serwerów na całym świecie, które mogą przechowywać zbuforowane kopie strony, umożliwiając ich szybsze wczytywanie niż z rodzimej lokalizacji. Możliwości wpływania na jakość i wydajność strony jest znacznie więcej.

Nie irytuj się, popraw stronę z nami

Jeśli chcesz dowiedzieć się jak uatrakcyjnić stronę internetową albo jak przyśpieszyć ładowanie strony WordPress, daj nam znać. Chętnie sprawdzimy, dlaczego twoja strona długo się ładuje i podpowiemy, jak to zmienić. Podzielimy się doświadczeniami, jak zrobić dobrą stronę internetową, którą docenią klienci i wyszukiwarki.

Chcesz poprawić UX swojej strony? Napisz do nas!

×